-

gorylisko : człekokształtny aspirujący do bycia Człowiekiem jakim był Jezus...daleko mi do Niego ale się staram...

Tłttery, youtuby, facebooki prywatni cenzorzy netu...

O portalach społecznosciowych każdy w necie słyszał...standardy społecznosciowe, wysokie jak cholera...etc. Jak to wyglada w praktyce ? Jak kopać katola to być mnóstwo bardzo dobrze, jak odwinąć to łamanie standardów etc. Blokada konta, usługi... na pytanie co, jak, dlaczego ? Zdawkowa anonimowa odpowiedz cyfrowego bóstwa... coś o łamaniu standardów i gucio sprawa. Czyli głuche milczenie... to już proza Kafki miała więcej ludzkich odruchów.

W telewizorni, gadajace głowy, radzące...w zasadzie bezradne. Ni pamiętam czy kiedykolwiek do telewizji był zaproszony jakiś człowiek reprezentujacy tłittera, google'a, facebook'a etc. może ktoś coś wie ale ja nie widziałem ani jednego wypadku, zęby w telewizorni był odpytywany jakikolwiek korpoludek od tzw. społecznosciowych portali praktykujacych zwyczajną cenzurę... Dalczego ? Dalczego żaden z przedstawicieli władz, nie wezwie żadnego korpoludka...albo niema żadnych informacji, że xyz z rzadu rozmawiał z xyz z dajmy na to googla w temacie abc... natomiast ciągle dyskusje w temacie cenzury praktykowanej przez w/w korporację ale bez ich udziału... może ja czegoś nie zauważyłem, czegoś nie wiem... ale remedium na praktyki tego towarzych które ma gębę pełną frazesów ostandardach jest prosta... Konkretne imię nazwisko, adres email jeżeli komuś zamyka się konto albo usługę to do delikwenta powinna pójść informacja, kto odpowiada za decyzję o szykanie... imię nazwisko oraz obowiązek odpowiedzi w ciągu dajmy na to 48 godzin... Tymczasem mamy do czynienia z jakimś rodzajem rzeczywistości gdzie są decyzje niemal boskie... prawda jest taka,że są podejmowane przez konkretne gremia i ludzi... bardzo proszę, nie pitolić, że to algorytmy etc. Każdy z tych portali ma kilka tysięcy ludzi zatrudnionych do tzw. kontroli kontentu ;-)(control content) czyli po ludzku mówiąc, kontrola zawartosci. 

Wystarczy wprowadzić ustawowe regulcje aby firma  w postaci reprezentanta brała odpowiedzialność za swoje poczynania, zaś rząd stanowczo egzekwował prawo, gdzie w wypadku jego złamania portal jest wyłączany, co jest możliwe. 

Po prostu przedstawiciel powinien się wytłumaczyć z konkretnych działań...oczywiście póki co nie oczekuję od obecnego (nie)dorzecznika praw obywatelskich jakichś konkretnych działań ale warto zastanowić się nad tego typu regulacjami...za którymi stoją konkretni ludzie w konkretnych firmach.

https://quickholiday.co.uk/



tagi: prawda  społeczność   portale 

gorylisko
11 października 2019 13:29
3     1114    1 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

mithrandir @gorylisko
11 października 2019 14:36

Co tam portale społecznościowe. Ja kiedyś korespondowałem z Allegro. To wystarczyło mi za wszystko.

Może lepiej tak:

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gorylisko
11 października 2019 14:39

Określenie "rząd" w epoce globlizacji ma znaczenie grzecznościowe, a nie faktyczne.

zaloguj się by móc komentować

Ongaku @stanislaw-orda 11 października 2019 14:39
12 października 2019 20:23

HAHAHAHA  Brawo !!!! Panie Stanisławie - dawno sie tak nie uśmiałem :))))))))))

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować